Taniec Czarownic (tytuł org.: The Anger Makers) to debiutancka książka napisana przez Jessicę Gregson. Na jej podstawie w 2010 roku został nakręcony film (bardzo chciałabym go zobaczyć!), jednak z opisu wynika, że realia różnią się nieco od tych przedstawionych w książce.
Akcja powieści rozgrywa się na Węgrzech w pierwszej połowie XX wieku. Od pierwszych stron poznajemy historię czternastoletniej wówczas dziewczyny, Sari i utożsamiamy się z nią. Sposób w jaki napisana jest książka znacznie nam to ułatwia. Tekst jest przepełniony jej emocjami dlatego wkrótce razem z nią przeżywamy nieszczęścia, które spotykają ją i inne kobiety w wiosce oraz jej wzloty i szczęśliwe chwile.
Po rozpoczęciu I wojny światowej mężczyźni opuszczają wioskę i udają się na front. Życie, kobiet, które zostały w miasteczku zmienia się radykalnie. Niektóre niegdyś skryte, bite przez mężów lub wyobcowane teraz żyły pełnią życia. Jedna z takich dziewcząt jest Sari, córka wioskowego taltos (mędrca), od którego pogrzebu zaczyna się smutna historia dziewczyny. Wszystko zmienia się jeszcze bardziej gdy w okolicy wioski powstaje obóz dla jeńców, którymi są włoscy żołnierze. Kobiety chętne do pracy pomagają przy gotowaniu, praniu i innych zajęciach. Niektóre z nich zakochują się w włoskich jeńcach.
Po powrocie z wojny mężczyźni zastają w wiosce jeńców włoskich, którzy oprócz tego, że panoszą się po mieście to jeszcze dzielą łoża z ich żonami.
Fabuła powieści oparta jest na szokujący wydarzeniach, które rozegrały się na Węgrzech w latach 1914-1928. Mężczyźni którzy wrócili z frontów I wojny światowej zaczęli ginąć w tajemniczych okolicznościach. Osiem kobiet oskarżonych o morderstwo powieszono.1
Jest to książka momentami przerażająca, pełna dylematów, z którymi bohaterka musi się zmierzyć, uczuć, które ją przepełniają. Opowiada o „bezkresnej samotności kobiety, która była inna”.
Czytałam tą książkę podczas wakacji i muszę przyznać, że co noc zalewałam się łzami. Z tego co pamiętam udało mi się ją przeczytać w trzy wieczory. Akcja jest wciągająca na tyle, że boisz się przestać czytać, bo nie wiesz czy postaci nie zaczną żyć swoim życiem przez co zmienią kolejne wydarzenia. Dlatego właśnie jak już dorwałam się do niej około dwudziestej trzeciej kończyłam czytanie grubo po północy. Sprzyjały mi oczywiście warunki upalnej Hiszpanii.
Książka jest rewelacyjna! Gorąco polecam.
1. Czy ktoś może wie gdzie można znaleźć więcej informacji o tym? Przekopałam cały internet i nic...
tytuł filmu będzie taki sam jak tytuł książki?
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze tego sprawdzić (niestety do tej pory go nie obejrzałam).
OdpowiedzUsuń