W roli głównej: Robert Downey Jr
Gatunek: Science-Fiction, Przygodowy
Reżyseria: Jon Favreau
Polska premiera: 30. kwietnia 2008
Produkcja: USA
Minęło sporo czasu odkąd na Ziemi zjawił się Super-Bohater (Kapitana Amerykę mam na myśli). Ze świata ogarniętego wojną przenosimy się... do świata ogarniętego wojną. Potrzeba jest matką wynalazków i tak oto stajemy się świadkami narodzin Iron Mana - kolejnego Avengersa w Panteonie MARVEL'A.
Tony Stark jest egocentrykiem, uwielbia rozgłos, jest arogancki i zbyt pewny siebie. Poza tym to wielki geniusz i właściciel firmy Stark Industries, która zajmuje się głównie produkcją broni. Podczas jednego z wyjazdów na prezentację nowego typu rakiet wpada w zasadzkę i... zostaje uwięziony. Oczywiście chce się wydostać. Stark buduje zbroję, dzięki której udaje mu się wyrwać z rąk rebeliantów-terrorystów. Po powrocie do Ameryki postanawia ulepszyć swój wynalazek i zamiast produkcją broni zająć się ratowaniem świata. A jest przed kim!
Czego w tym filmie nie ma! Są fajerwerki, niezwykłe tempo akcji, cięty humor i... Robert Downej Jr. Reżyser i cała rzesza ludzi pracujących przy produkcji wykonała kawał dobrej roboty. Nie odczuwamy zmęczenia podczas oglądania, a Iron Man trwa przecież dwie godziny! To sto dwadzieścia minut szalonej akcji. Mamy w tym czasie do czynienia z Tonym Starkiem, który przechodzi dość głęboką przemianę, jego przyjaciółmi i wrogami. Wszyscy oni są bardzo pomysłowi i dorzucają do filmu coś od siebie, na przemian popierając Tony'ego w jego zamiarach lub odradzając mu. Co zrobi Stark? Dowiecie się tylko oglądając film! A na prawdę warto. Iron Man nie wymaga wyjątkowego skupienia, czy melancholicznego nastroju. Idealnie za to nadaje się na wypoczynek przy wtórze wybuchów : )
Czego w tym filmie nie ma! Są fajerwerki, niezwykłe tempo akcji, cięty humor i... Robert Downej Jr. Reżyser i cała rzesza ludzi pracujących przy produkcji wykonała kawał dobrej roboty. Nie odczuwamy zmęczenia podczas oglądania, a Iron Man trwa przecież dwie godziny! To sto dwadzieścia minut szalonej akcji. Mamy w tym czasie do czynienia z Tonym Starkiem, który przechodzi dość głęboką przemianę, jego przyjaciółmi i wrogami. Wszyscy oni są bardzo pomysłowi i dorzucają do filmu coś od siebie, na przemian popierając Tony'ego w jego zamiarach lub odradzając mu. Co zrobi Stark? Dowiecie się tylko oglądając film! A na prawdę warto. Iron Man nie wymaga wyjątkowego skupienia, czy melancholicznego nastroju. Idealnie za to nadaje się na wypoczynek przy wtórze wybuchów : )
Moj brat jako wielki i oddany fan pewnie obejrzy :)
OdpowiedzUsuń