piątek, 23 maja 2014

"Szklany tron" - Sarah J. Maas

Seria: Szklany tron
Tytuł: Szklany tron
Tytuł oryginalny: Throne of Glass
Autor: Sarah J. Maas
Ilość stron: 512
Wydawnictwo: Uroboros
Ocena: 9/10 (rewelacyjna)

Po tej książce nie spodziewałam się zupełnie niczego. Nadeszły wakacje i czytam po kolei wszystko co jest w domu i jeszcze nie miałam okazji się z tym zapoznać. W swojej kolekcji niestety nie udało mi się zgromadzić wielu książek z gatunku fantasy, częściej wypożyczam je niż kupuję, a szkoda... W tym przypadku nie było inaczej. Chociaż książka jest w domu to jest też... wypożyczona. Od siostry, która powiedziała "Jeszcze nie czytałam, ale przeczytasz i opowiesz mi o czym jest.". Więc wzięłam się do roboty! I powieść przeszła moje najśmielsze oczekiwania! To było właśnie to, czego szukałam.

Celaena to wyszkolona zabójczyni. Za swoje czyny została skazana przez Króla na ciężką pracę w kopalni soli. Jeszcze nikt nie przeżył w niej dłużej niż miesiąc, może dwa, a ona żyje tam już od roku. Niespodziewanie zjawia się ktoś, kto chciałby się z nią widzieć, ma do zaoferowania coś, czego dziewczyna pragnie najbardziej na świecie - wolność. Książę Dorian chce, aby Celaena była jego kandydatką, która weźmie udział w turnieju o tytuł Królewskiego Obrońcy. Jeśli wygra - spędzi kilka lat w Szklanym Zamku służąc Królowi, a potem odzyska upragnioną wolność. Jeśli przegra... czeka ją śmierć. Zabójczyni będzie musiała zmierzyć się nie tylko z pozostałymi uczestnikami turnieju, ale również ze swoją przeszłością i tajemniczym zabójcą, który eliminuje jej przeciwników w walce o tytuł Obrońcy. Czy okaże się na tyle silna by sprostać zadaniu? Jaką tajemnicę ukrywa przed światem? Co łączy ją z Księciem, Kapitanem Gwardii i Eleną - pierwszą królową Adarlanu?

Książka wciąga od pierwszych stron. Nie ma w niej przydługiego wstępu albo opisu dzieciństwa Celaeny. Wszystko owiane jest mgiełką tajemnicy. Poznajemy wychudłą, brudną dziewczynę, która parała się dość niechlubnym zajęciem zanim skazano ją na zesłanie. Jednak z każdą chwilą przekonujemy się, że coś było wcześniej. Zanim dziewczyna stała się zabójczynią wiodła inne, dawno zapomniane życie. Jest to tylko jedna z wielu tajemnic, które ma Celaena i mieszkańcy Szklanego Zamku. Dworskie intrygi, brutalne rozrywki i sekrety są tu na porządku dziennym. Kilka wątków splata się w rewelacyjną całość! Chociaż główną oś fabuły stanowi turniej, czyli walki, Próby, treningi i jeszcze raz treningi, to autorka nie szczędzi nam również opisów życia we dworze i spisków panien chcących za wszelką cenę zdobyć zainteresowanie Doriana. Poznajemy wielką moc, która wciąż kryje się na świecie, pomimo zakazu używania magii oraz ogólną sytuację ludzi żyjących w Adarlandzie.

Język jest prosty i przyjemny... chociaż niektóre nazwy i imiona sprawiały mi wielką trudność i dalej nie jestem w stanie wymówić ich z pamięci. Pomimo to wiem dokładnie kto kim był i nie sądzę, żeby te dziwne nazwy przeszkadzały mi w odbiorze powieści. Akcja toczy się gładko. Są opisy, ale nie za długie. Jest wiele dialogów, świetnie napisanych, nienużących. Autorka bardzo plastycznie przedstawiła świat i żyjących w nim bohaterów. Ludzie w Szklanym tronie nie są płytcy i jednowymiarowi, ale bardzo złożeni. Niektórzy przywdziewają maski tylko podczas balu, inni noszą je cały czas, chociaż nikt zdaje się tego nie zauważać, tak dobrze są dopasowane. 

Podsumowując i polecając muszę dodać jeszcze coś. Mianowicie chodzi o doskonale znany w powieściach tego typu wątek uczuciowy. Nic nie zdradzając, bo przecież to nie ładnie, powiem, że jeśli ktoś bardzo liczy na rumieńce zdobiące twarz kochanków, nie zawiedzie się. Są też tacy, którzy po dziurki w nosie mają miłostki książkowych bohaterów. Tych pragnę uspokoić - wątek romansowy niewątpliwie jest, ale nie oznacza to, że tylko i wyłącznie na nim skupiła się autorka. Wręcz przeciwnie. Dodaje on nieco grozy i buduje napięcie, ale nie wysuwa się na pierwszy plan. Więc jeśli tylko macie czas i ochotę sięgnijcie po Szklany tron! Ja już nie mogę się doczekać chwili, w której usiądę i zacznę czytać kolejną część...

3 komentarze:

  1. Już sama okładka mnie zachęciła. A jeśli pozytywów jest tyle, żeby dać aż dziewiątkę, to nie pozostaje mi nic innego jak przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo polubiłam tę książkę. Ma pewne niedociągnięcia, ale przyjemnie się ją czyta. Aktualnie zaczęłam drugi tom, więc mam nadzieję, że mu dorówna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakieś niedociągnięcia czy nieścisłości zawsze się znajdą, ale "Szklany tron" nawet z nimi jest świetny! Kolejna część teraz też już za mną i muszę przyznać, że z zapartym tchem czekam na kolejną część :)

      Usuń

Jeśli udało Ci się znaleźć chwilkę czasu, po to, aby przeczytać powyższy tekst, proszę, znajdź drugą chwilkę, aby wyrazić swoją opinię na jego temat.
Dla mnie ważny jest KAŻDY komentarz, każda informacja o tym, że ktoś tu był, poznał moje myśli. I pozostawił po sobie ślad :)