piątek, 29 stycznia 2016

"Pomnik Cesarzowej Achai: Tom 2" - Andrzej Ziemiański

Seria: Achaja
Tytuł: Pomnik Cesarzowej Achai: Tom 2
Autor: Andrzej Ziemiański
Ilość stron: 701
Wydawnictwo: Fabryka Słów

Kolejną część Pomnika Cesarzowej Achai udało mi się skończyć jeszcze podczas przerwy świątecznej, ale początek stycznia (a w zasadzie cały styczeń do tej pory) nie sprzyja czytelniczym ekscesom. Dlatego też była potrzebna chwila, by wziąć się za recenzję.

Poszukiwania pomnika Achai trwają w najlepsze. Skoro nie udało się go znaleźć w Wielkim Lesie w Dolinie Sait, to trzeba przenieść się w kolejne miejsce. W pobliże ruin ogromnego niegdyś miasta Syrinx udaje się inżynier Wyszyńska. Jej śladem podąża Tomaszewski z czarownicą Kai u boku i grupą miejscowych inżynierów. Ich wyprawa jest następstwem sojuszu podpisanego między Arkach i Rzeczypospolitą, na którego mocy Złe Ziemie, leżące na trasie do Syrinx, przechodzą w posiadanie Polaków. Oprócz dyplomacji drogą oficjalną wypracowała się również współpraca na poziomie wywiadów obu mocarstw. Dzięki niej Tomaszewski do spółki z Randem mogli śledzić losy Shen, która po wykonaniu swojej misji trafiła do imperialnego więzienia. Co było w dostarczonym raporcie i kto tak na prawdę dowodzi Siłami Specjalnymi? Kto jeszcze poszukuje Pomnika Cesarzowej?

Tom 2 jest pełen rozwiązań i kolejnych pytań bez odpowiedzi. Wartka akcja,  nowi bohaterowie - to sprawia, że nie ma chwili na nudę. Znane z poprzedniego tomu postaci są bogatsze w doświadczenie, nie tak naiwne jak na początku. Momentami irytuje fakt dokładnie takiego samego przedstawiania relacji między nimi, jak w pierwszej części. Jest to przypomnienie dla czytelnika, ale nachalne. Za to nowe twarze robią to, do czego zostały stworzone - na początku sieją zamęt, by potem stać się kluczową postacią w rozwiązywaniu problemu.

Oprócz wciągającej fabuły bardzo ciekawie zostały przedstawione relacje polityczne między państwami o tak odrębnych, a jednak dość podobnych kulturach. Niuanse w zachowaniu dyplomatów, unikalne rozwiązanie techniczne... Wszystkie opisy miejsc i zdarzeń działają na wyobraźnię.

Tom 2 jest ciekawą kontynuacją Pomnika Cesarzowej Achai i mam nadzieję, że to samo będę mogła powiedzieć o kolejnych. Polecam!

Ocena: 7/10 (bardzo dobra)

niedziela, 3 stycznia 2016

"Pomnik Cesarzowej Achai: Tom I" - Andrzej Ziemiański

Seria: Achaja
Tytuł: Pomnik Cesarzowej Achai: Tom I
Autor: Andrzej Ziemiański
Ilość stron: 678
Wydawnictwo: Fabryka Słów


Wreszcie mogę odetchnąć. Na Święta dostałam wszystkie wydane do tej pory części Pomnika Cesarzowej Achai, więc czym prędzej zabrałam się za Tom I. Był to niezmiernie miły powrót do świata znanego mi z Achai, ale jednocześnie zupełnie nowe przeżycie, bo historia jest też całkiem inna.

Góry Bogów, czy też Góry Pierścienia, inaczej nazywane Końcem Świata. Wielu próbowało przejść na ich drugą stronę, ale jak dotąd nikomu się to nie udało. Jak dotąd... Teraz wszystko wskazuje na to, że ma stać się coś niesamowitego. Obudzono Wyklętego, Cisi Bracia przybyli zza gór. Zarówno oni jak i Imperium Arkach prowadzą poszukiwania na ogromną skalę, jednak nikt nie wie czego szukają. Ani porucznik Tomaszewski, ani czarownica Kai, ani tym bardziej Shen, prosty żołnierz Imperialnej Armii. Musi to być jednak bardzo cenna rzecz, bo każda ze stron przeznacza na jej odnalezienie ogromne środki. Polskie wojsko głównie finansowe, w rozumieniu wysoko rozwiniętej technologii i sprzętu, Imperium za to poświęca czas i życie wielu żołnierzy. Jaka tajemnica kryje się za tymi trwającymi już prawie tysiąc lat poszukiwaniami?

Znów dałam się uwieść i sięgałam po książkę w każdej wolnej chwili, po to tylko, aby rozbudziła we mnie jeszcze większą ciekawość. Wracamy do świata, który mieliśmy okazję już poznać w cyklu Achaja, jednak od naszej ostatniej wizyty minęło 1000 lat. Niektóre państwa rozpadły się, ludzie stali się legendami, po których zostały pomniki lub lepszy czy gorszy system edukacji. Nawiązania do trylogii są, ale nie nachalne, subtelne. Pomnik Cesarzowej Achai to zupełnie nowa historia, z nowymi bohaterami, tajemnicami i realiami. A każda z tych rzeczy fascynuje, zachwyca i sprawia, że czas mija szybko podczas lektury.

Książka podzielona jest na rozdziały, a te z kolei, na wątki dotyczące trzech postaci: porucznika Tomaszewskiego, który odbywa rejs prototypową łodzią podwodną ORP Dragon, czarownicę Kai udającą się z wyprawą wotywną i Shen - żołnierza ochotnika imperialnej armii. Co takiego łączy te trzy zupełnie różne postaci? Zbiegi okoliczności to mało, coś jeszcze musi być... Oczywiście każde z nich jest postacią dopracowaną, konkretną i dającą coś od siebie na wstępie. Trzeba tutaj zaznaczyć, że tak na prawdę Tom I jest wstępem do historii, przedstawieniem ogólnej sytuacji, chwilą, na poznanie i zaznajomienie się z bohaterami. Jest niezwykle ciekawy, dynamiczny, pełen zwrotów akcji, scen walki i tych przemawiających do wyobraźni, jednak to tylko wstęp, który daje nadzieję na jeszcze ciekawsze rozwinięcie.

Pomnik Cesarzowej Achai: Tom I to ciekawie napisana i wciągająca historia z wielkim kopem od imperialnej armii i jeszcze większym od armii Rzeczypospolitej. W to wszystko wplątana jest Cesarzowa, a w zasadzie jej pomnik. Lepiej być nie mogło!

Ocena: 8/10 (znakomita)