wtorek, 30 października 2012

Skyfall | Film

Seria: James Bond
Tytuł/Tytuł oryginalny: Skyfall
Reżyseria: Sam Menders
W roli głównej: Daniel Craig
Premiera: 23 X 2012 (świat), 26 X 2012 (Polska)
Produkcja: USA, Wielka Brytania

Tak, byłam i widziałam! I muszę przyznać, że jestem zachwycona. Skyfall to zdecydowanie najlepsza część Bonda z Danielem Craigiem w roli głównej. W końcu Bond znów staje się sobą - nie jest ckliwy, nie mści się za swoją ukochaną i nie pręży się jak lew do skoku na każdym kroku tylko... no właśnie! Powraca również dawny styl, chociaż czasem zamiast Martini Agent 007 popijał będzie piwo. Ale uroku mu to nie odejmuje.

James Bond bierze udział w pościgu. Ktoś wykradł dane, w których ujawnione są nazwiska agentów, którzy inwigilują organizacje terrorystyczne, a on musi go dopaść. Misja nie kończy się dla 007 zbyt szczęśliwie - zostaje uznany za zmarłego. Jednak nie tylko dla niego nie jest to najlepszy czas. M naciskana jest do odejścia na emeryturę, a MI6 zastaje zaatakowane. Bond powraca do służby, chociaż przymusowe wakacje na gorącej plaży bardzo przypadły mu do gustu. Wyrusza, by odnaleźć człowieka, który kryje się za kradzieżą dysku i wysadzeniem w powietrze siedziby MI6. W podroży znów towarzyszą mu zasadzki i podstępy, ale, jak na Agenta 007 przystało, radzi sobie z nimi poprawiając mankiety. Jego urok jak dawniej działa na kobiety. I nie tylko... Dowcipne riposty przypominają nam dawnego Bonda.

Więcej nie zdradzę, bo na pewno zabrałabym radość oglądania, ale zdecydowanie zachęcam do pójścia do kina na Skyfall. Oprócz wspaniałego filmu, podczas którego można śmiać się i płakać, zostaniemy urzeczeni piosenką w wykonaniu Adele :)


niedziela, 28 października 2012

Robert Ludlum - "Klątwa Prometeusza"

Tytuł: Klątwa Prometeusza
Tytuł oryginalny: The Prometeus Deception
Autor: Robert Ludlum
Tłumaczenie: Jan Kraśko
Ilość stron: 518
Wydawnictwo: Albatros
Ocena: 5/10 przeciętna

Klątwa Prometeusza to powieść pełna intrygi i sensacji. Jest tu mnóstwo zwrotów akcji, tajemnic, niedopowiedzeń i domysłów, czyli wszystko to, co powieść sensacyjna powinna zawierać. Problem w tym, że miała w sobie tylko to. Nic nowego, świeżego, niczym mnie nie zaskoczyła. Długo zastanawiałam się nad oceną i w końcu postawiłam na "przeciętną". Nie oznacza to, że powieść jest kiepska, tego nie powiedziałam. Po prostu, jak na Ludluma, jest to dość schematyczna i oklepana już fabuła. Czyli przeciętna. Może gdyby była to pierwsza książka tego autora, z którą miałabym do czynienia, oceniłabym ją w inny sposób, ale, na szczęście lub nieszczęście, miałam okazję spotkać się wcześniej z twórczością tego Pana i uważam poprzednie spotkania za na prawdę udane, ale to ostatnie już nieco mniej.

Pytanie, które sobie zadajemy już na początku książki zapisane jest na okładce: czy amerykańską agencję wywiadowczą mogli założyć Rosjanie?

Nick Bryson jest agentem Dyrektoriatu, tajnej organizacji wywiadowczej działającej na terenie całego świata. Po powrocie z kolejnej już misji okazuje się, że żona go opuściła, nie zdradzając powodu, a on sam zostaje zwolniony, otrzymuje nową tożsamość i nowe życie jako wykładowca akademicki. Nick jest załamany, popada w depresję, a kiedy już udaje mu się otrząsnąć znów zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, których nie potrafi zrozumieć. Pewnego dnia odwiedza go zastępca dyrektora CIA i przedstawia mu niezbite dowody na to, że Dyrektoriat, kryjąc się za fasadą tajnej agencji wywiadowczej był tak na prawdę ugrupowaniem terrorystycznym. Dręczony poczuciem winy Nick postanawia zrehabilitować się i pomóc w odnalezieniu jego byłych chlebodawców. Rusza w pogoń za przeszłością i coraz bardziej zaplątuje się w sieć kłamstw i układów. Wkrótce dochodzi do serii zamachów terrorystycznych, za które ktoś chce zrzucić winę na niego. Co jest prawdą, a co kłamstwem? Kto mówił prawdę? Czym jest Dyrektoriat? Kto chce obarczyć odpowiedzialnością Nick'a? Co stało się z Eleną - żoną Brysona? To tylko niektóre pytania, które nasuwają się na myśl podczas czytania.

Język w tej powieści, jak we wszystkich dziełach Ludluma, jest prosty i zrozumiały. Czasami wpadnie jakiś fachowy zwrot, ale łatwo można go rozpracować. Postaci są fascynujące, tajemnicze i na prawdę dopracowane. Akcja również nie jest monotonna, chociaż, jak już wspomniałam, dla czytelników zaznajomionych z książkami Ludluma, fabula może wydać się oklepana i schematyczna.

Polecam : )

sobota, 27 października 2012

z serii "filmowe wieczory" | 2 FILMY

W ostatnim czasie, zamiast siedzieć wieczorem przed komputerem, oglądałam telewizję. Niezbyt twórcze zajęcie, ale wspaniałe dla relaksu. Udało mi się trafić, zupełnie przypadkiem, na dwa na prawdę świetne filmy: Wredne dziewczyny i Bruleska. O czym są, czy warto je obejrzeć i komu mogą przypaść do gustu? - oceńcie sami!

Tytuł: Burleska
Tytuł oryginału: Burlesque
Rok produkcji: 2010
W rolach głównych: Cher, Christina Aguilera
Produkcja: USA

Ali (Christina Aguilera), dziewczyna z małego miasteczka obdarzona wspaniałym głosem, wyjeżdża do Los Angeles, by uciec od codzienności i spełnić swoje marzenia. Zamieszkuje w hotelu i rozpoczyna poszukiwania nowej pracy. Szybko się okazuje, że w L.A. nie tak łatwo jest się zatrudnić w wymarzonym miejscu. Pewnego dnia Ali natyka się na stary, upadający , ale bardzo klimatyczny klub The Burlesque Lounge, do którego wchodzi jak do Krainy Oz. Jest zachwycona miejscem oraz śmiałą choreografią tancerek biorących udział w rewii. Chce za wszelką cenę dołączyć do zespołu. Jednak Tess (Cher) właścicielka teatru nie chce o tym słyszeć i odsyła ją z kwitkiem: "przyjdź na przesłuchanie". Ali nie zraża się i bez niczyjej zgody łapie się za pracę kelnerki w Brulesce, byle tylko móc przesiadywać w tym miejscu. Przy barze poznaje Jacka - kelnera i muzyka w jednym. Szybko się z nim zaprzyjaźnia, bo jest jedyną osobą w L.A., do której może się zwrócić o pomoc - jedyną jaką zna. Po pewnym czasie Ali decyduje się przyjść na przesłuchanie i dostaje pracę tancerki w Brulesce. Równocześnie rozwija się jej relacja z Jackiem, a przyszłość klubu staje się coraz bardziej niepewna ze względu na długi, których nie jest w stanie spłacić... Czy niezwykły talent Ali może rozwiązać wszystkie problemy?

Tytuł: Wredne dziewczyny
Tytuł oryginału: Mean Girls
Rok produkcji: 2004
W rolach głównych: Linsday Lohan
Produkcja: USA

Cady (Linsday Lohan) wraz z rodzicami przez 12 lat mieszkała w Afryce. Przyjaźniła się z tamtejszą ludnością i zwierzętami zamieszkującymi dzikie tereny. Nie musiała chodzić do szkoły, bo uczyła się w domu. Wszystko zmieniło się kiedy przeniosła się do Illinois, gdzie poszła do szkoły średniej. Nie orientując się zupełnie w życiu społecznym nastolatków Cady czuje się opuszczona. Udaje się jej jednak zdobyć przyjaźń Jannis i akceptację najbardziej popularnych dziewczyn w szkole. Poznaje również Aarona, byłego chłopaka jednej z jej nowych popularnych "przyjaciółek". Afryka, bo tak mówią na nią znajomi, próbuje być kilkoma osobami jednocześnie - wciąż przyjaźni się z Jannis, co ukrywa, bo nie cierpią jej jej popularne koleżanki, udaje słabą z matmy, by móc spotykać się z Aaronem, który wrócił do swojej byłej... W dość krótkim czasie wszystko zaczyna się plątać, a Cady szybko przekonuje się, że nastolatki mogą być równie groźne co afrykańskie zwierzęta. Odkrywa też, że o przyjaźń trzeba dbać, zaufania nie można nadużywać, ale wszystko da się zmienić. Wszystko w dość zabawnej formie.

Oba filmy godne polecenia i obejrzenia, szczególnie w weekendowe wieczory :)

wtorek, 23 października 2012

"Harry Potter i kamień filozoficzny" - J. K. Rowling

Seria: Harry Potter
Tytuł: Harry Potter i kamień filozoficzny
Tytuł oryginalny: Harry Potter and the Philosopher's Stone
Autor: J. K. Rowling
Tłumaczenie: Andrzej Polkowski
Ilość stron: 318
Wydawnictwo: Media Rodzinna
Ocena: 8/10 znakomita

Na wycieczce klasowej zrobiliśmy sobie autokarowy seans Harry'ego Potter'a dlatego po powrocie postanowiłam ponownie zabrać się za przeczytanie całej serii. Cóż mogę powiedzieć - zachwyciłam się tak samo jak za pierwszym razem, kiedy czytałam pierwszą część tej magicznej serii.

Bohaterami tek książkowej serii oraz filmów powstałych na podstawie powieści są Harry Potter, "Chłopiec, który przeżył"; Ron Weasley, szósty syn państwa Weasley'ów, którzy za wszelką cenę chcieli mieć córeczkę oraz Hermiona Granger - błyskotliwa dziewczyna pochodząca z rodziny mugoli.

Historia Harry'ego zaczyna się w chwili, gdy Lord Voldemort, największy czarnoksiężnik wszech czasów, zabija jego rodziców, ale jego samego nie może tknąć. Sami Wiecie Kto traci swą moc i przepada bez wieści, za to Harry'emu po tym spotkaniu pozostaje na czole tylko blizna w kształcie błyskawicy. Chłopiec ma zaledwie rok, gdy trafia do domu swojej ciotki, w którym mieszka i wychowuje się. Jego dzieciństwo nie należy jednak do najszczęśliwszych, bo państwo Dursley'owie są nastawieni wrogo do wszystkiego co może mieć jakikolwiek związek z magią. Poza tym mają syna Dudley'a, przez ktorego traktują Harry'ego jak piąte koło u wozu. Gdy w wakacje pewnego roku do Harry'ego przychodzi list z Hogwartu, szkoły magii i czarodziejstwa, wujostwo wpada w furię. Jednak wszystkie zabiegi ciotki i wuja nie przynoszą efektu i w dniu jedenastych urodzin Harry'ego odwiedza Hagrid, olbrzymi mężczyzna, gajowy Hogwartu, i dostarcza mu list.

Dla Harry'ego i dla czytelników jest to początek czegoś niezwykłego. Chłopiec wkracza w świat magii nie wiedząc kim tak na prawdę jest, nie ma pojęcia o tym, że jest sławny. Wraz z Hagridem spaceruje po ulicy Pokątnej robiąc zakupy do szkoły: kupuje różdżkę, szaty, całą masę podręczników, kociołek i sowę Hadwigę, i spotyka całą masę ludzi, którzy go rozpoznają. W przeddzień wyjazdu do szkoły ogarnia go jednak przerażenie, bo do tej pory nie zwrócił uwagi na to, że na bilecie napisane jest "Peron 9 i 3/4". Czy taki w ogóle istnieje? Na szczęście w drodze na pociąg napotyka czarodziejów, którzy udają się w tym samym kierunku co on. Pani Weasley z siódemką rudowłosych dzieci pomogła mu odnaleźć drogę na stację. W pociągu dosiada się do niego Ron, który staje się jego najlepszym przyjacielem, wprowadza go w swój świat tak, jak tylko potrafi zrobić to rówieśnik. W pociągu Harry poznaje również Hermionę, Draco Malfoya, Nevila Longbottoma i wielu innych czarodziejów, którzy później w ten czy inny sposób splotą z nim swoje losy.

Pierwszy rok Harry'ego w Hogwarcie jest niesamowity. Wszystko jest nowe za równo dla niego jak i dla nas. Poznajemy nauczycieli, zwyczaje szkoły, pierwsze zaklęcia i gramy w Quidditch. No bo czy jest ktoś, kto nigdy nie próbował podnieść czegoś wymawiając słowa zaklęcia "wingardium leviosa"? Harry i Ron, a później razem z nimi Hermiona, odkrywają mnóstwo tajemnic. Jedną z nich jest trójgłowy pies strzegący klapy w podłodze na trzecim piętrze oraz kamień filozofów... Przyjaciołom udaje się rozwikłać zagadkę w samą porę. Harry po raz kolejny staje oko w oko z Lordem Voldemortem...

Muszę przyznać, że powrót do lektury dał mi bardzo dużo. Film oglądałam tysiące razy, dlatego moje wspomnienie dotyczące książki zniekształciło się nieco. Podczas lektury przypomniałam sobie mnóstwo ciekawych wydarzeń, które w ekranizacji pominięto. Jeśli wśród Was czytelników jest ktoś, kto przygody Harry'ego zna tylko z filmów (a tacy ludzie są, wierzcie mi!) to niech czym prędzej sięga po książkę! Jest dużo bardziej magiczna! Plus do tego dochodzi słowniczek magicznych wyrazów :)