Autor: Magdalena Kozak
Ilość stron: 292
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ocena: 7/10 bardzo dobra, czytaj - rozbrajająca!
Zacznę od tego, że dawno tak się nie ubawiłam podczas lektury! Książki, które czytałam ostatnio, traktowały o szpiegach, wojnach i innych podobnych rzeczach. Były bardzo na serio. Tym razem książka była lekka i przyjemna, z całą masą dobrego humoru. Prawdziwa bajka o Księżniczce uwięzionej w Wieży, Smoku i Strażniku, którzy jej pilnują i armii Rycerzy próbujących ją wydostać (lub nie), ale bajka na pewno nie dla dzieci.
Paskuda & Co. to zbiór opowiadań, które składają się we wspólną całość zarysowując przy tym sytuację polityczną w państwie i przedstawiając coraz to nowych bohaterów, którzy pojawiają się i znikają. Tytułowa Paskuda to smok, który broni wejścia do Wieży, w której została zamknięta Księżniczka, pierworodna i jedyna zresztą córka Księcia Pana. Oprócz smoka, do obrony Wierzy został skierowany Strażnik, dość wątpliwego pochodzenia, który bardzo chciałby zostać rycerzem. Uwięziona Księżniczka jest wisienką na torcie wśród mieszkańców Wierzy i okolicy. Po pierwsze, wcale nie chce zostać uwolniona i ma dość Rycerzy przybywających pod jej okno. Po drugie, czy ktokolwiek słyszał żeby Księżniczka zaprzyjaźniała się i wychowywała pilnującego ją smoka, który pożera wszystkich śmiałków, którzy zanadto zbliżą się do niej? Oczywiście w myśl zasady, że winnym pożarcia przez smoka jest sam pożarty.
W trzynastu krótkich opowiadaniach poznajemy kilku bohaterów, którzy będą towarzyszyć postaciom pierwszoplanowym częściej niż raz. Są to między innymi dowódca Czarnych Mścicieli, najlepszego oddziału specjalnego Księcia Pana; Rycerz Czarna Chmura, który chciał dać się pożreć smokowi i Tyfon, smok, który zawładnął sercem Paskudy. Wszyscy razem tworzą dość zabawną kompanię. Dodajmy do tego Rycerzy ofermy, Rycerzy z wielkim ego i innych, oraz tych uprzykrzających spokojną egzystencje Księżniczki zamkniętej w Wierzy i mamy zabawną historię opartą na ogólnie znanej konwencji.
Dla lepszego zobrazowania sytuacji przytoczę fragment zacytowany na okładce:
Rycerz był już blisko. Odsłonił przyłbicę, ukazując wcale przyjemne oblicze.
- Uratuję cię, o pani! - zakrzyknął wzniośle.
- Czekam na to od lat! - odparła Księżniczka, pilnując skrupulatnie, by w jej glosie nie zabrzmiała ani jedna nuta cynizmu.
Dla lepszego zobrazowania sytuacji przytoczę fragment zacytowany na okładce:
Rycerz był już blisko. Odsłonił przyłbicę, ukazując wcale przyjemne oblicze.
- Uratuję cię, o pani! - zakrzyknął wzniośle.
- Czekam na to od lat! - odparła Księżniczka, pilnując skrupulatnie, by w jej glosie nie zabrzmiała ani jedna nuta cynizmu.
Autorka, polka z krwi i kości, stworzyła na prawdę sympatyczne postaci, otoczyła je śliczną okolicą oraz zrozumiałą fabułą. Język również nie miał sobie nic do zarzucenia. Zostało wprowadzone kilka neologizmów i zdrobnień, których raczej nie używa się w tym oficjalnym języku polskim, ale dodaje to powieści swoistego charakteru.
Bardzo serdecznie polecam na poprawę humoru i ciemności za oknem :)
Książka przeczytana w ramach wyzwania Polacy nie gęsi...
Książka mnie ciekawi, bo polubiłam nawet twórczość tej autorki, tylko jakoś opowiadania nie bardzo mnie przekonują. Niemniej jednak na pewno kiedyś sięgnę po Paskudę & Co :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś słyszałam o niektórych jej powieściach, ale nigdy nie miałam z nimi styczności, a "Paskuda & Co." to na prawdę świetny początek! Opowiadanie też są super - można je w zasadzie traktować jak kolejne rozdziały :)
Usuń