Tytuł: Dżuma
Tytuł oryginalny: La peste
Autor: Albert Camus
Tłumaczenie: Joanna Guze
Rok wydania powieści: 1947
Ilość stron: 191
Długo zastanawiałam się jak zacząć recenzję Dżumy. Ostatecznie stwierdzam jednak, że streszczanie jej czy opowiadanie o wydarzeniach, które miały tam miejsce jest bez sensu. Książka napisana przez Alberta Camus'a jest na prawdę świetna! Czytało mi się ją ciężko, ale sama fabuła, bohaterowie i nastrój odpowiadały mi. Nie jest to typowa powieść o epidemii czy kataklizmie dotykającym społeczeństwo. Dżuma ma swoje drugie dno.
Dżuma została wydana w 1947 roku, krótko po zakończeniu II Wojny Światowej. Nastój panujący w książce odpowiada nastrojom panującym w tamtym czasie. Dowiedziałam się na lekcji polskiego, że Dżuma jest powieścią paraboliczną: za pomocą "czegoś" mówi o "czymś innym". Autor na przykładzie miasta odizolowanego od świata z powodu choroby przedstawia nam życie mieszkańców gett, ludzi chorych, samotnych, a także zdrowych i obojętnych na krzywdy innych. Każdy z bohaterów powieści Alberta Camus'a jest odpowiednikiem pewnego typu ludzi. Mamy doktora Rieux, który poświęca się całkowicie pomocy chorym, ale mamy także Cottarda, któremu na rękę jest epidemia, bo dzięki niej wzbogaca się na nielegalnym handlu.
Jest to powieść bardzo ciekawa. Obraz ukazujący chorobę i zachowanie ludzi jest realistyczny, odzwierciedla uczucia targające współobywatelami zamieszkującymi Oran. Za równo ta odsłona opowieści, jak i ta mówiąca nam podświadomie o tragedii wojny, jest niezwykle interesująca, wciągająca i pouczająca.
Mimo wszystko poczekałabym z czytaniem Dżumy jeszcze kilka lat, ale co zrobić? Była to moja lektura, więc nie wypadało powiedzieć - "przepraszam, przeczytam w 3. klasie, a nie w pierwszej, bo sądzę, że tak będzie lepiej i zrozumiem więcej."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli udało Ci się znaleźć chwilkę czasu, po to, aby przeczytać powyższy tekst, proszę, znajdź drugą chwilkę, aby wyrazić swoją opinię na jego temat.
Dla mnie ważny jest KAŻDY komentarz, każda informacja o tym, że ktoś tu był, poznał moje myśli. I pozostawił po sobie ślad :)