czwartek, 3 maja 2012

"Kosogłos" - Suzanne Collins

Seria: Igrzyska śmierci
Tytuł: Kosogłos
Tytuł oryginalny:
Autor: Suzanne Collins
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska i Piotr Budkiewicz
Ilość stron: 370
Wydawnictwo: Media Rodzinna
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)

Trzecia część tej niesamowitej trylogii już za mną. Katniss wraz ze swoimi troskami i problemami towarzyszyła mi podczas wycieczki do Petersburga. Dzięki niej mogłam wyrwać się czasem z rzeczywistego świata do krainy wyobraźni.

Kosogłos to część poświęcona głównie rebelii. Dystrykty zbuntowały się przeciwko władzy prezydenta Snowa i całe Panem ogarnęła wojna. Na czele walczących o swoją wolność ludzi stanęła Katniss. Nie stanęła tam jednak z własnej woli i o własnych siłach. Jako Kosogłos, jako symbol determinacji i buntu, została postawiona w wyznaczonym miejscu przez panią prezydent Coin władającą 13 Dystryktem. Dystrykt ten, choć do tej pory uważany za zniszczony i zrównany z ziemią, dał schronienie uciekinierom oraz przeznaczył środki do walki zbrojnej z Kapitolem. W "Trzynastce" zamieszkała Katniss z rodziną i zamieszkał też Gal. Nie zdołano jednak sprowadzić tam Peety, którego stan pogarsza się za każdym razem, gdy widać go na ekranie telewizora.

Jak potoczą się losy rebeliantów? Co stanie się z Katniss i Gal'em? Czy prezydent Coin ma dobre zamiary wobec buntowników? Jaką rolę w tym wszystkim odgrywa prezydent Snow, a jaką Peeta? To wszystko w ostatniej części Igrzysk Śmierci.

Chociaż nie mogłam oderwać się od tej lektury oceniam ją jako najmniej interesującą ze wszystkich. Może to ze względu na spoilery, a może po prostu nie mogłam przyzwyczaić się do tego, że główna bohaterka wszystko tłumaczyła "dezorientacją psychiczną". Mimo to książkę czytało się znakomicie! Tematy poruszane w Kosogłosie i w całej trylogii nie są łatwymi tematami, ale autorce udało się znakomicie wkomponować je w rozgrywaną akcję. Dzięki temu możemy sami, wedle uznania, przeanalizować niektóre problemy i za razem cieszyć się świetną powieścią!

To już niestety koniec mojej przygody z książkową wersją Igrzysk śmierci, chyba że będzie mi jeszcze kiedyś dane przeczytać trylogię powtórnie. Tymczasem mam nadzieję, że już wkrótce ukażą się w kinie kolejne ekranizacje. Zachęcam ze wszystkich sił do przeczytania tej serii. :D

6 komentarzy:

  1. Kosogłos, jak i całe IŚ są naprawdę niesamowitę. To mój ulubiony cykl! Mam nadzieję, że nie długo pojawią się nowe książki tej autorki

    OdpowiedzUsuń
  2. Trylogia już za mną i mam po niej przyjemne wspomnienia:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście książkę czytałam i uważam, że jest świetna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobra pozycja. Polecam każdemu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś oTAGowana :) Informacje na moim blogu.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tą serię <3
    Jednak wydaje mi się, że "Kosogłos" nieco odstaje od 1 i 2 części.

    Zapraszam na mojego bloga: http://darkmelody69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli udało Ci się znaleźć chwilkę czasu, po to, aby przeczytać powyższy tekst, proszę, znajdź drugą chwilkę, aby wyrazić swoją opinię na jego temat.
Dla mnie ważny jest KAŻDY komentarz, każda informacja o tym, że ktoś tu był, poznał moje myśli. I pozostawił po sobie ślad :)