Temat na ten tydzień to "ulubione animacje".
Dawno już nie robiłam żadnych rankingów i przyznam szczerze, ze i tym razem nie miałam takiego zamiaru, ale przypadkiem trafiłam na bloga, na którym "Top10" było najnowszym postem. Kiedy zobaczyłam tytuły Disney'owskich bajek postanowiłam wziąć się w garść i stworzyć własną listę. Mam tylko nadzieję, że zmieszczę się w 10 :D (Kolejność, standardowo, nie ma znaczenia.)
1. Bajki Disney'a (między innymi Król Lew, Tarzan, Mała Syrenka, Herkules, Pocahontas, Mulan, Anastazja, Piotruś Pan... i cała reszta!) - Bajki, z którymi mam najwięcej wspomnień to właśnie te produkcji Disney'a. Są wspaniałe! Ich fabuła oczarowuje, a piosenki same wchodzą do głowy. Cały czas chętnie do nich powracam.
2. Gumisie - "Zobacz sam, jak Gumisie skaczą tam i siam". Najwspanialsza dobranocka jaką oglądałam i przy której do tej pory potrafię śmiać się do rozpuku.
3. Odlotowe Agentki - Która dziewczyna nie chciała kiedyś zostać jedną z nich? Sam, Clover i Alex! Co prawda nigdy nie byłam (i nie będę) tak wielką miłośniczką zakupów jak one, ale o odrzutowym plecaku i innych gadżetach mogę pomarzyć...
4. Shrek- ogr, jego osioł i ich wspaniałe przygody. Jak ich nie uwielbiać?
5. Johny Bravo - ten zapatrzony z siebie egocentryk był po prostu zabawny. Śmieszył mnie wtedy i jeszcze bardziej śmieszy mnie teraz, kiedy sobie przypominam o jego nieudanych próbach podrywu.
6. Księżniczka Łabędzi - śliczna bajka, którą mogłabym oglądać na okrągło. Chyba wszystkim znana jest piosenka "Na dłużej niż na zawsze". Jest to jedna z tych piosenek, które zapadają tak głęboko w pamięć, że nie sposób o nich zapomnieć. Nawet umiem zagrać jej fragment :)
7. Tabaluga - jedna z mich ulubionych dobranocek (wiele ich nie było). Teraz, w liceum, sentyment do tej animacji wzrósł... :D
9. Król Szamanów - tylko dla chłopaków? A skąd! Co prawda nigdy nie oglądałabym tej bajki gdyby nie kuzyni, ale później to ja przypominałam im o naszym wieczornym seansie z Jo i jego drużyną.
10. Spiderman - i kolejna bajka, którą oglądałam wieczorami. Przygody Spidermana zawsze mnie fascynowały. A jaka byłam szczęśliwa kiedy rodzice pozwalali mi oglądać coś w telewizji po 20... :D
To by było na tyle. A teraz, po tych chwilach wspomnień chyba muszę obejrzeć którąś z tych bajek :)
Gumisie i Shrek, to i moje ulubione bajki:)))
OdpowiedzUsuńTabaluga:D no tak ta bajka też była fajna;p
OdpowiedzUsuńTabaluga! Jak ja to kocham :)
OdpowiedzUsuńAle nie słyszałam o disneyowskiej wersji filmu 'Anastazja', oglądałam tę animację, ale innej wytwórni. Disney też pokusił się o nakręcenie tej bajki?
Ja z kolei nie słyszałam o innych wersjach :) A z Disney'owską Anastazją zetknęłam się dopiero niedawno, chociaż, o ile mi wiadomo, została nakręcona już całkiem dawno.
UsuńTa Anastazja (http://www.filmweb.pl/film/Anastazja-1997-6) to NIE jest Disneyowska wersja, jak myśli 99,9% ludzi, którym to usilnie tłumaczę. To że bajka ma magię i jest cudowna nie oznacza, że jest z Disneya, a np. z 20th Century Fox... Wikipedia się czasem przydaje. ^^
UsuńRacja, mój błąd. Ale oczarowuje tak jak wszystkie bajki Disney'a :)
UsuńTabaluga!!! Jeszcze kilka dni temu nuciłam sobie piosnekę z tej bajki pod nosem, zawsze ją lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńOch, ja też kocham bajki Disneya <3
OdpowiedzUsuńTabaluga... Wiele osób wymienia ten tytuł, a ja kompletnie bajki nie kojarzę! Wygooglowałam sobie go nawet, ale wciąż nic mi nie świta. Gdzie ja się wtedy chowałam?
OdpowiedzUsuńBajki Disneya są najlepsze!
OdpowiedzUsuń