piątek, 4 marca 2011

Zmierzch vs. Pamiętniki Wampirów

Wyjątkowo nie chodzi mi o książki tylko o filmy. Zmierzch przeczytałam w zaszłym roku, a za Pamiętniki dopiero się zabieram, ale jestem już po obejrzeniu 10 odcinków serialu. Na razie nie zdradzę mojej opinii na temat książki właśnie czytanej chociaż mogę powiedzieć, że różnica między nią, a serialem jest ogromna.

Po tym słowie wstępu mogę zaczynać. Pierwsza różnica, która rzuciła mi się od razu w oczy to zachowanie i sposób na życie bohaterów przedstawionych w obu filmach (i książkach też). Już w pierwszym odcinku Pamiętników odbywa się huczna impreza z litrami piwa oraz narkomani. Oczywiście wszystko z umiarem - na początku. Zmierzch jest za to pod tym względem zupełnie inny. Nie ma tam nawet mowy o piciu, a o ćpaniu tam chyba nikt nie słyszał.

W obu filmach główną bohaterką jest "dziewczyna wampira", a przynajmniej na bank nią zostanie, bo inaczej dlaczego byłaby postacią pierwszoplanową? Musi mieć oczywiście coś wspólnego z Wampirem. Elena z Pamietników po prostu przypomina mu jego ukochaną, pisze pamiętnik na cmentarzu i... no tak - jest smutna i przybita po stracie rodziców. Ktoś powinien ją pocieszyć. Zmierzchowa Bella jest nieco inna niż Elena, królowa szkoły, która wszystkich oplata sobie wokół palca. Bellę ciągle spotykają jakieś nieszczęścia - to spadnie ze schodów, a to uderza w nią rozpędzony samochód, ale jej Wampir dzielnie za nią kroczy. Co go przyciąga? Właśnie! Edward ma supermoce i umie czytać w myślach, a do jej umysłu zajrzeć nie może. I to go tak zaintrygowało?!

Jest jeszcze kwestia ukochanych Wampirów, chociaż oni chyba tak się nie różnią? Obaj męscy, silni, gotowi rzucić się za ukochana w ogień, zawsze wiedzą gdzie jest, mają dziwne przeczucia i umieją czytać w myślach. Uff! Maja oczywiście rodzinę lub przyjaciół i wrogów. Edward jest bardzo cnotliwy, nie ma mowy o seksie przedmałżeńskim chociaż Bella parę razy go namawiała. Jest raczej opanowany. Stefan to chodząca bomba zegarowa, która zacięła się na pewien czas, ale teraz znów wolno tyka. Jest bardziej impulsywny, ale skryty i nieprzenikniony. Obaj oczywiście żywią się krwią zwierząt, bo jakby inaczej?

Wrogowie, hm, wrogów mają różnych chociaż są to naturalnie wampiry, chociaż w Zmierzchu są nimi również wilkołaki. Edward musi być posłuszny i bać się potężnego klanu Volturi, za to Stefano swojego brata Damona. Złych, strasznych, okrutnych... przesiąkniętych złem do szpiku kości. Schematycznie.

Nie wspomniałam chyba jeszcze o przyjaciołach naszych wspaniałych bohaterek, bo Wampiry przyjaciół raczej nie miewają. Otóż w Zmierzchu Bella jest nowa w miasteczku, chociaż bywałą tam czasami, ale tylko na Gwiazdkę. Poznaje ludzi w Liceum i zaprzyjaźnia się. Odświeża też znajomość z Jacobem - wilkołakiem toczącym zacięty bój z Edwardem. Elena ma wielu wielbicieli i dwie prawdziwe przyjaciółki - druidkę i zwykłą dziewczynę, jak ona sama. Otoczona jest wianuszkiem chłopców, którzy cały cza wychwalają jej urodę. Fe!

Poza tym reszta wydaje mi się schematyczna i bardzo podobna, szczególnie na tym etapie oglądania filmu. Zkacja rozgrywa się w małym miasteczku, ale ukochanej wampira coś grozi...

Jest to naprawdę wciągająca choć nie za mądra rozrywka oglądanie filmów i seriali tego typu. Jednak uważam, że i w Zmierzchu i w Pamiętnikach coś przykuwało uwagę, coś każe mi dalej oglądać i będę dalej oglądać. Nawet zaczęłam to czytać. Polecam szczególnie w chwilach odmóżdżenia lub w ramach czystej rozrywki i odpoczynku od myślenia

4 komentarze:

  1. Anonimowy4/6/11 17:39

    Powiem ci tak, ja i tak wolę Zmierzch bo jest ciekawszy.Może i wyszły pierwsze książki z pamietników wampirów ale Zmierzch wyszedł pierwszy jako film.I dlaczego po sukcesie Zmierzchu odrazu zabrali się za Pamiętniki...?
    Bo zobaczyli ,że Zmierzch jest super...!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy4/6/11 17:40

    Uwielbiam Zmierzch, a Pamietniki są takie sobie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy4/6/11 17:41

    A tak ogółem fajny blog..

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy12/6/11 19:28

    Pamiętniki wampirów są lepsze bo tam cały czas się coś dzieje.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli udało Ci się znaleźć chwilkę czasu, po to, aby przeczytać powyższy tekst, proszę, znajdź drugą chwilkę, aby wyrazić swoją opinię na jego temat.
Dla mnie ważny jest KAŻDY komentarz, każda informacja o tym, że ktoś tu był, poznał moje myśli. I pozostawił po sobie ślad :)