czwartek, 3 marca 2011

"Czarne stopy" - Seweryna Szmaglewska

Tytuł: Czarne stopy

Autor: Seweryna Szmaglewska

Strony: 193

Wydawnictwo: Książka i Wiedza

Rok wydania: 1973
Książka, którą wypożyczyłam ze wspaniałej biblioteki szkolnej zawiera w zasadzie dwie części przygód harcerzy z zastępu Czarnych Stóp: "Czarne Stopy" i "Nowy ślad Czarnych Stóp". Ja jednak na razie przeczytałam tylko pierwszą, bo już dorwałam się do kolejnych książek, które tym razem pożyczyłam od koleżanki.

Chociaż Czarne Stopy zostały napisane dawno temu to nadal opowiadają w bardzo ciekawy sposób o harcerzach, ich obozach i nie tylko. Jest tu dużo wątków nie są związane tylko z harcerstwem. Mowa o przyjaźni, zaufaniu i innych cechach, które są ważne dla wszystkich ludzi, a szczególnie dla poznających świat młodzieńców i dam. Chłopcy z obozu na Diabelskim Kamieniu uczą się współpracy rozbijając namioty, opanowania strachu na nocnych "czarnych" wartach oraz dobrze pojętej przebiegłości męcząc groźnego byka bieganiem od drzewa do drzewa. Uczą się kreatywności i nas, czytelników, również zachęcają do skorzystania z naszej głowy.

Jednym z głównych bohaterów jest najmłodszy członek obozu - Marek. Chłopiec do dnia wyjazdu był pełen entuzjazmu i łaknął przygody, ale nagle zniknął. Okazało się, że w rzeczywistości nikt tak naprawdę go nie zna, chociaż wszyscy chłopcy mieszkali w internacie. Czy będą mogli go poznać jeśli nie pojedzie na obóz?

Postacią, która jest wzorem dla wszystkich książkowych harcerzy jest druh drużynowy Andrzej Wróbel. Opanowany i bardzo stanowczy. Pomysłowy, inspirujący, charyzmatyczny... jednym słowem prawdziwy wzór dla dorastających chłopców. Czy ud mu się zapanować nad chłopcami jeśli Marek, urwis, pojedzie na obóz?

A co zrobiłby Leśne Oko gdyby chłopcy nie rozbili obozu na zboczu wąwozu? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie oczywiście w lekturze.

Tematyka powieści jest mi bardzo bliska dlatego ciekawiły mnie i bawiły wszystkie historie opisane w Czarnych Stopach. Niektóre przywoływały wspomnienia inne wywoływały uśmiech na twarzy i wtedy w moim umyśle zapalała się lampka: trzeba kiedyś coś takiego zrobić! Chętnie wcisnęłabym tą książkę każdemu w ręce i powiedziała: masz czytaj, a potem dołącz do jakiejś drużyny harcerskiej i przeżywaj podobne przygody! Ale wiem, że tak się nie da, więc mogę tylko zachęcić do przeczytania tej książki.

"Świetna książka. Uważam, że każdy harcerz czy nie harcerz może i powinien ją przeczytać, ponieważ zawiera dużo humoru i ciekawych wątków. Czyta się bardzo przyjemnie, bo jest to powieść o harcerzach na obozie, a wiadomo, że:
harcerz + obóz = świetna zabawa." 
- zabawnie jest cytować siebie, bo jest to moja opinia zamieszczona na portalu lubimyczytac.pl, ale jako słowo podsumowania mogę to zamieścić, a wpleść w treść mi się nie uda. :)

2 komentarze:

  1. Anonimowy16/2/12 16:15

    super wlasnie przeczytalam ta ksiazke i mi sie bardzo spodobala :D Ocena 10 :*

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie musiałem czytać, po słuchałem audiobooka. To super sprawa, bo w przyjemny sposób można poznać książkę a nie męczyć się z czytaniem.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli udało Ci się znaleźć chwilkę czasu, po to, aby przeczytać powyższy tekst, proszę, znajdź drugą chwilkę, aby wyrazić swoją opinię na jego temat.
Dla mnie ważny jest KAŻDY komentarz, każda informacja o tym, że ktoś tu był, poznał moje myśli. I pozostawił po sobie ślad :)