piątek, 25 lipca 2014

"Geneza" - Jessica Khoury

Tytuł: Geneza
Tytuł oryginalny: Origin
Autor: Jessica Khoury
Ilość stron: 507
Wydawnictwo: Wilga
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)


Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po Genezie. Był to literacki debiut pisarki i również pierwsze spotkanie z jej twórczością kogokolwiek z mojego otoczenia. Nie czytałam też żadnych recenzji... Opis na okładce sugerował coś innowacyjnego, ale pierwsze kilka stron sprawiło, że zaczęłam się zastanawiać czy ta książka była dobrym wyborem. Cieszę się, że postanowiłam przeczytać ją do końca i nie odkładać na półkę.


Pia jest nieśmiertelna. Urodziła się w Little Cam, stacji badawczej gdzieś w lesie deszczowym i nigdy nie wyszła poza ogrodzenie. Od małego wpajano jej, że jej przeznaczeniem jest zostać naukowcem i stworzyć rasę podobnych do siebie - nieśmiertelnych. Pewnego dnia budzi się w niej Dzika Pia, coś co sprawia, że wychodzi za ogrodzenie. Tam odkrywa, że nie wszystko jest takie proste. Że świat nie jest czarno biały, ale istnieje wiele odcieni szarości. Trzymana do tej pory jak w klatce Pia pragnie wolności, wiedzy dotyczącej świata, w którym żyje i towarzystwa rówieśników. Jednak nie zawsze można dostać to co się chce... Jaką drogę dla siebie wybierze Pia? Czy wbrew logice opuści Little Cam i porzuci swoje dotychczasowe marzenia, czy pokieruje się głosem serca?

Muszę przyznać, że bardzo spodobała mi się fabuła. Pomysł i realizacja były na prawdę dobre. Chwilami irytował mnie tylko styl narracji - pierwszoosobowy. Może to kwestia tłumaczenia, ale momentami miałam wrażenie, że jest zbyt prosty. Bohaterka zdradza zbyt wiele szczegółów, których moglibyśmy się domyślić. Sama Pia jest osobą, która po prostu istnieje. Nie nawiązałam z nią żadnej specjalnej więzi, nie potrafiłam od początku do końca jej zrozumieć, ale nie dało się jej nie lubić. Nie znaczy to, że Doskonała Dziewczyna nie była postacią barwną. Jak wszyscy bohaterowie Genezy miała swoje sekrety, marzenia i motywacje. Naukowcy pracujący w Little Cam, Chłopiec, którego poznała za ogrodzeniem, nawet jaguar - wszyscy mieli własną historię.

Książkę przeczytałam w dosłownie trzy wieczory. Czas szybko mi przy niej mijał, ale nie była porywająca. Nie czułam przyciągającej siły, która nakazywałaby mi sięgnąć po nią w jakiejkolwiek wolnej chwili. Mimo to uważam, że Geneza jest na prawdę ciekawą i pełną emocji książką, którą czyta się przyjemnie : )

4 komentarze:

  1. Przyznam, że nie słyszałam o tej książce. Jej fabuła wydaje się być ciekawa, skusiłabym się na nią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno nie jest to książka po która biegałbym na złamanie karku do księgarni. Ale jeżeli wpadnie kiedyś w moje łapki to na pewno nią nie pogardzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno kiedyś skusze sie zeby w koncu przeczytać 'Geneze' bo krąży obok mnie już dłuższy czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. z opisu wydaje się ciekawa, choć przyznam, że nigdy wcześniej nie spotkałam się z tą pozycją

    OdpowiedzUsuń

Jeśli udało Ci się znaleźć chwilkę czasu, po to, aby przeczytać powyższy tekst, proszę, znajdź drugą chwilkę, aby wyrazić swoją opinię na jego temat.
Dla mnie ważny jest KAŻDY komentarz, każda informacja o tym, że ktoś tu był, poznał moje myśli. I pozostawił po sobie ślad :)