sobota, 12 lipca 2014

"Czarownica" | Film

Tytuł: Czarownica
Tytuł oryginalny: Maleficent
W rolach głównych: Angelina Jolie
Gatunek: Fantasy, Familijny
Reżyseria: Robert Stromberg
Polska premiera: 30. maja 2014
Produkcja: USA

Czego spodziewałam się idąc na Czarownicę? Niewątpliwie ciekawej, niebanalnej historii. I właśnie to otrzymałam! Historię o Śpiącej Królewnie zna każdy. Były tam trzy dobre wróżki i jedna zła, ale nikt nigdy nie dociekał dlaczego ona była zła. W końcu w każdej bajce musi być jakaś postać, która spędza sen z powiek wszystkim pozostałym. Czarownica to trochę taki "fan-art" i wariacje na temat motywacji Diaboliny. Uważam go za bardzo udany.

W sąsiedztwie, w pokoju żyły ze sobą dwa królestwa. Jedno rządzone przez króla, drugie nieposiadające władcy. Jedno pragnące wzbogacać się i powiększać terytorium, drugie cieszące się darami natury i porządkiem, który panuje. Jedno było królestwem ludzi, drugie wróżek i innych stworzeń magicznych. Ludzie nigdy nie zapuszczali się do puszczy, bo bali się jej mieszkańców, ale pewnego dnia to miało się zmienić... Kiedy młody chłopiec, Stefan, zyskał przyjaźń swojej rówieśniczki, wróżki o imieniu Diabolina, wszystko wydawało się nadzwyczaj piękne. Jednak chęć zdobycia władzy i chęć posiadania na zawsze zmieniły jego, Diabolinę i oba królestwa. Zdradzona niewinna wróżka zmieniła się w żądną zemsty czarownicę. Rzuciła urok na Aurorę - nowo narodzoną księżniczkę wrogiego już królestwa. Nie mogła wtedy wiedzieć, że ta klątwa zmieni również ją... Jaka była Diabolina? Kto tak na prawdę jest dobry, a kto zły?

Wszystko zależy od punktu widzenia. Dobrze znana wszystkim bajka mówi, że król był dobry, a czarownica zła. Co jeśli było odwrotnie? Tego dowiemy się oglądając Czarownicę. Do gustu przypadła mi nie tylko fabuła, ale film jako całość. Przepiękne zdjęcia, niesamowite kolory i charakteryzacje. Świat przedstawiony na filmie był jak prawdziwy, z tą tylko różnicą, że bardziej niesamowity. Efekt 3D dodatkowo wzmacniał to wrażenie. Była też jak zwykle przepiękna Angelina Jolie w roli Diaboliny, Elle Fanning jako Aurora - urocza i dostojna. Ponadto Król (Sharlto Copley), Książę Filip (Brenton Thwaites), a także zmieniający się w krótka Sam Riley. Znakomita obsada! Przyjemnie oglądało się ich otoczonych bajkowym krajobrazem. Jeśli chodzi o trzy Dobre Wróżki - nie przypadły mi do gustu. W tej znanej nam wersji bajki były nieporadne, ale nie irytujące. Kłóciły się i przekomarzały, ale raczej z pozytywnym nastawieniem. Tutaj, jak wszystko, zostały przedstawione opacznie. I to jedyna rzecz, która drażniła mnie podczas seansu.

Film raczej na plus. Nawet na bardzo duży, bo wyszłam z kina z przekonaniem, że wydałam pieniądze na coś, co mi się podobało. Warto było czekać do końca, bo na napisach leci "Once upon a dream" (piosenka znana z rysunkowej wersji Disney'owskiej Śpiącej Królewny) w wykonaniu Lany Del Ray. Bardzo polecam wszystkim miłośnikom  Disneya, bajek, opowieści o księżniczkach, wróżkach... :)

5 komentarzy:

  1. Chciałam obejrzeć film w kinie, ale byłam wówczas w Niemczech. Może w wersji DVD mi się uda. jestem bardzo ciekawa tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam na 'Czarownyc' w kinie, to była nnajbardziej oczekiwana premiera tego roku przeze mnie. Jestem tym filmem oczarowana, dalej czasami znajduje sie w tym świecie. Ten film mocno na mnie podziałam. Pokochałam go, jeden z najlepszych jak dla mnie. Nawet nagłówek na moim blogu zrobiłam pod ten film.
    Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi się film średnio podobał. Gra aktorska rzeczywiście rewelacyjna, ale ciągnął się w nieskończoność...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach obejrzeć ten film. Może uda się niebawem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam oglądać w oryginalnej wersji językowej!:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli udało Ci się znaleźć chwilkę czasu, po to, aby przeczytać powyższy tekst, proszę, znajdź drugą chwilkę, aby wyrazić swoją opinię na jego temat.
Dla mnie ważny jest KAŻDY komentarz, każda informacja o tym, że ktoś tu był, poznał moje myśli. I pozostawił po sobie ślad :)