Tytuł: Sąsiedzi
W rolach głównych: Zac Efron, Seth Rogen, Rose Byrne
Gatunek: Komedia
Reżyseria: Nicholas Stoller
Polska premiera: 9. maja 2014
Produkcja: USA
Film tak głupi, że aż śmieszny! Na prawdę zastanawiam się czasami skąd ludzie biorą pomysły na filmy... Nie żebym się nudziła oglądając Sąsiadów - co to to nie! Po prostu sama bym chyba na coś takiego nie wpadła...
Młode małżeństwo zaczyna układać sobie życie. Mają piękną małą córeczkę, wprowadzają się do nowego domu, życie układa im się tak dobrze jak to tylko możliwe. Ale nic nie trwa wiecznie... Do domu obok wprowadza się bractwo studenckie i chociaż na początku między sąsiadami panuje atmosfera jak najbardziej pokojowa dochodzi do pewnego zgrzytu. Od tej pory już nic nie będzie takie samo. Pełne werwy małżeństwo zrobi wszystko żeby pozbyć się studentów z sąsiedniej parceli, a członkowie bractwa będą się prześcigać w wymyślaniu sposobów na uprzykrzenie życia sąsiadom.
Zabawne dialogi, nietuzinkowe pomysły... Wszystko byłoby bardzo fajnie gdyby to nie było aż tak głupkowate. Chociaż prawdę mówiąc po prostu dało się wyczuć klimat amerykańskiej komedii. Takiej, przy której nie trzeba myśleć nic a nic, wystarczy patrzeć i się śmiać. Chyba dlatego uważam film za całkiem dobry. Nie jest to na pewno film, który koniecznie chciałabym zobaczyć raz jeszcze, ale nie żałuję, że wybrałam się na niego do kina. Było warto dla tych kilku sąsiedzkich intryg i kilku przystojnych, młodych aktorów... Jeśli chodzi o samych bohaterów to muszę przyznać, że aktorzy odwalili kawał dobrej roboty. Wszyscy są dokładnie tacy, jacy powinni być stereotypowi studenci, sąsiedzi i... no cóż, młode małżeństwa chyba nie wyglądają w ten sposób w stereotypach. Było lekko i zabawnie. Film nie jest może warty wydawania na niego pieniędzy na bilet do kina, ale jeśli kiedyś pojawi się w telewizji, to można obejrzeć go po to, żeby się trochę pośmiać.
Zamierzam obejrzeć ze względu na Zaca Efrona :D
OdpowiedzUsuńTo był zdecydowanie jeden z powodów, dla których i ja obejrzałam ten film ; )
UsuńMnie to już sam Zac Efron odstraszył od tego filmu. Nie przepadam za taką fabułą i raczej nie obejrze.
OdpowiedzUsuńFilm rzeczywiście nie jest najwyższych lotów, więc nie będę specjalnie namawiać. Jeśli chodzi o Zaca Efrona - co kto lubi ; ) aktorem może nie jest genialnym, ale w tym filmie nie musiał błyszczeć umiejętnościami aktorskimi tylko torsem bez koszulki.
Usuńbardzo średni... typowa amerykańska komedia
OdpowiedzUsuń