Reżyseria: Eugeniusz Korin
Produkcja: Polska
Premiera: 11 stycznia 2013
Z każdym dniem mam coraz mniej czasu na czytanie, czego efektem jest recenzja kolejnego filmu, zamiast czytanej od dobrego miesiąca powieści...
Muszę przyznać, że za polskimi produkcjami filmowymi nigdy nie przepadałam. Raczej mnie odpychały, a nie zachwycały. Tym razem jednak dałam się oczarować zwiastunowi, który, gdyby nie rozpoznani przeze mnie polscy aktorzy, wzięłabym za trailer jakiegoś hollywoodzkiego thrillera. Przed pójściem do kina naczytałam się wielu recenzji dotyczących produkcji - jedne były bardzo pochlebne, inne skrajnie krytyczne. Z nastawieniem dość obojętnym zasiadłam przed wielkim ekranem i... oczarowało mnie!
Podczas rozprawy sądowej dochodzi do porwania oskarżonego. Sprawą ma się zająć dwóch policjantów: Sęp (Michał Żebrowski) i Brożek (Daniel Olbrychski). W toku śledztwa odkrywają, że w ciągu ostatnich kilku lat doszło do wielu podobnych porwań: oskarżeni o morderstwa, gwałty i inne zbrodnie masowo znikali z więzień. Dzięki pomyślnym wiatrom i efektywnej pracy udaje im się w krótkim czasie odnaleźć sprawcę ostatniego porwania. Jednak Sęp nie jest do końca usatysfakcjonowany wynikiem śledztwa i sam, na własną rękę, postanawia poszukać dalej. Odkrywa coś zupełnie nieprawdopodobnego i zaczyna niebezpieczną grę, w której stawką jest życie. Na drodze do odkrycia prawdy staje Natasza (Anna Przybylska), która po przeszczepie zaczęła pracę w policyjnym ośrodku szkolenia, i klinika, w której przeprowadzono zabieg. Kiedy już Sępowi udaje się dostrzec rozwiązanie zagadki odkrywa inną stronę problemu, z którym przyszło mu się zmierzyć. Wszystko zobaczone w innym świetle skłania go do podjęcia ostatecznego kroku.
Sęp to na prawdę świetny film! Bardzo rozwinięta i zaskakująca fabuła, wiele wątków, które splatają się w jeden, wspaniała gra aktorska całej obsady. Do tego dochodzi na prawdę fajna muzyka i klimat filmu. Napięcie było budowane powoli, chociaż akurat ono nie było zbyt wysokie. Temat zdecydowanie na czasie, skłania do przemyśleń. Jest to, przynajmniej moim zdaniem, najlepszy polski film z ostatnich kilku lat. Polecam go serdecznie wszystkim uwielbiającym tajemnice!
Nie lubie polskich produkcji,ale ta wydaje się byc wyjątkiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
booksloovers13xd.blogspot.com - o książkach
pati13xd-onlygirls.blogspot.com - dla dziewczyn ;d
Jest wyjątkiem na prawdę! To pierwszy polski film ostatnich lat, który na prawdę do mnie "przemówił" :)
UsuńNie miałam ochoty tego oglądać, ale teraz się zastanawiam:)
OdpowiedzUsuńBędę Cię bardzo bardzo namawiać żebyś poszła! :)
UsuńOstatnio jestem uprzedzona do naszych rodzimych filmów. Polska kinematografia strasznie obniżyła poziom. Na "Sępa" się wybieram, gdyż czytam dobre recenzje o tym filmie. Zobaczymy...
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się. Ja ostatnie polskie produkcje omijałam szerokim łukiem, ale to było coś innego niż do tej pory :) Na prawdę warto zobaczyć!
Usuńna temat polskich książek zmieniłam zdanie na plus do filmów nie mogę się przekonać - raczej nie obejrzę w najbliższym czasie :(
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż nasza literatura przekonała Cię do siebie. Może film również wkrótce tego dokona, czego Ci życzę :)
UsuńFilm oglądałem jest super ;)
OdpowiedzUsuń