Tytuł oryginalny: Into the Woods
Reżyseria: Rob Marshall
W rolach głównych: Meryl Streep, Emily Blunt, James Corden
Premiera: 13 lutego 2015 (Polska) 8 grudnia 2014 (świat)
Produkcja: USA
Pozostając w klimacie bajek... Zastanawialiście się kiedyś co by się stało gdyby w jednym lesie spotkali się bohaterowie kilku opowieści? Dajmy na to Kopciuszka, Roszpunki, Zaczarowanej Fasoli i Czerwonego Kapturka? Nie? Szczerze mówiąc, ja też nigdy o tym nie myślałam. Nie musiałam - zrobili to za mnie twórcy Tajemnic lasu. Znane bajki w zupełnie nowej, bardziej musicalowej odsłonie w wykonaniu na prawdę niezłych aktorów!
Pewnego wieczora w piekarni zjawia się zła, mieszkająca po sąsiedzku Czarownica, która wyznaje Piekarzowi, że może odczynić zły urok (który na syna ściągnął ojciec kradnąc fasolę z ogrodu wiedźmy) jeśli do północy trzeciego dnia zdobędzie dla niej cztery rzeczy - mlecznobiałą krowę, włosy w kolorze kukurydzy, szczerozłoty pantofelek i czerwoną pelerynę. Jak Piekarz i jego żona mogą wejść w posiadanie tych artefaktów? Na pewno dadzą radę jeśli poszukają w lesie... Tamtędy wiedzie droga na królewski zamek, gdzie przez trzy dni i trzy noce odbywać się będzie festiwal. Tam też idzie szlak, a właściwie ścieżka, od pewnego gospodarstwa wprost na targ. Niezbyt uczęszczanym traktem Czerwony Kapturek podąża do mieszkającej w starym dębie babci. Gdzieś pośród wzgórz i wysokich drzew mieszka też w wieży urocza panna o warkoczu w kolorze kukurydzy, długim aż do ziemi... Czy trzy doby wystarczą na zdobycie tych czterech rzeczy? Jakie wynikną z tego konsekwencje dla bohaterów?
Zanim jeszcze film się zaczął miałam przeświadczenie, że będzie dobry. Z tak wyjątkowym gronem aktorów nie mogło być inaczej. No i miałam rację! Okazał się nawet bardzo dobry. Nie było to arcydzieło, a w samej końcówce odniosłam wrażenie, że twórcy na siłę chcieli zwieńczyć tą kompilację bajek wyjątkowym morałem i tempo akcji nieco siadło. Mimo to film stał na stabilnym, dość wysokim poziomie. Kostiumy, scenografia - wszystko robiło wrażenie. Warto nadmienić, że Tajemnice lasu to musical. Jak można się zatem domyślić większość smutków, żali i radości bohaterowie wyrażali śpiewająco. Zwieńczeniem muzycznych eskapad jest zdecydowanie duet dwóch książąt - Goniącego Kopciuszka i Wielbiciela Roszpunki. Tekst, owszem zabawny, ale w połączeniu z choreografią pozostawia niezapomniane wrażenie!
Cóż, podsumowując: nie wywołuj wilka z lasu! Nie zbaczaj ze ścieżek! Nie uciekaj trzy razy temu samemu facetowi! Nie oddawaj krowy za fasolę! Nie daj się podpuścić ładnej buzi! No i oczywiście... nic nie jest takie "jak w bajce". Na prawdę warto wybrać się do kina!
Heh nie słyszałam o tym filmie, a widzę, że warto go obejrzeć. Ktoś miał naprawdę dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie widziałam zbyt wielu plakatów czy zapowiedzi, ale w kinach puszczali sporo trailerów. A pomysł - niezwykle ciekawy...
UsuńOd dawna mam ten film na uwadzę i nie wiedziałam, ze będzie aż tak dobry. Może nie wybiorę się do kina, ale z pewnością obejrze w przyszości. I podoba mi sie nowa szata graficzna o wiele bardziej profesjonalna ;)
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda - nie trzeba koniecznie lecieć do kina, bo nie jest w 3D i można go spokojnie obejrzeć w domowej atmosferze :)
UsuńI dziękuję za jakże miłą uwagę. Zawsze człowiekowi weselej, jak ktoś go pochwali.
też widziałam i też mi się podobało :) Piosenka książąt genialna, dla mnie świetna jest jeszcze piosenka Kopciuszka na schodach pałacu. :)
OdpowiedzUsuńUWAGA SPOILER:
zastanawiam się tylko czemu giną praktycznie same kobiety? Pomijając kochanego Wilka i Olbrzyma Panowie są nietykalni :)
Nie zwróciłam na to uwagi... Ale cóż, może twórcy mieli na celu przestrzeganie kobiet przed "złymi" wyborami? Życie nie jest jak w bajce itp. Nie wiem, ale masz racje :)
UsuńByłam, świetny! A scena 'Agony' jest rewelacyjna! Bardzo podobała mi się ta musicalowa forma, soundtrack z pewnością warty uwagi. + Wyjątkowa 'No one is alone' :)
OdpowiedzUsuńOj tak, bardzo dużo scen tutaj było wyjątkowych :)
Usuń