sobota, 21 lutego 2015

"Tajemnice lasu" | Film

Tytuł: Tajemnice lasu
Tytuł oryginalny: Into the Woods
Reżyseria: Rob Marshall
W rolach głównych: Meryl Streep, Emily Blunt, James Corden
Premiera: 13 lutego 2015 (Polska) 8 grudnia 2014 (świat)
Produkcja: USA

Pozostając w klimacie bajek... Zastanawialiście się kiedyś co by się stało gdyby w jednym lesie spotkali się bohaterowie kilku opowieści? Dajmy na to Kopciuszka, Roszpunki, Zaczarowanej Fasoli i Czerwonego Kapturka? Nie? Szczerze mówiąc, ja też nigdy o tym nie myślałam. Nie musiałam - zrobili to za mnie twórcy Tajemnic lasu. Znane bajki w zupełnie nowej, bardziej musicalowej odsłonie w wykonaniu na prawdę niezłych aktorów!

Pewnego wieczora w piekarni zjawia się zła, mieszkająca po sąsiedzku Czarownica, która wyznaje Piekarzowi, że może odczynić zły urok (który na syna ściągnął ojciec kradnąc fasolę z ogrodu wiedźmy) jeśli do północy trzeciego dnia zdobędzie dla niej cztery rzeczy - mlecznobiałą krowę, włosy w kolorze kukurydzy, szczerozłoty pantofelek i czerwoną pelerynę. Jak Piekarz i jego żona mogą wejść w posiadanie tych artefaktów? Na pewno dadzą radę jeśli poszukają w lesie... Tamtędy wiedzie droga na królewski zamek, gdzie przez trzy dni i trzy noce odbywać się będzie festiwal. Tam też idzie szlak, a właściwie ścieżka, od pewnego gospodarstwa wprost na targ. Niezbyt uczęszczanym traktem Czerwony Kapturek podąża do mieszkającej w starym dębie babci. Gdzieś pośród wzgórz i wysokich drzew mieszka też w wieży urocza panna o warkoczu w kolorze kukurydzy, długim aż do ziemi... Czy trzy doby wystarczą na zdobycie tych czterech rzeczy? Jakie wynikną z tego konsekwencje dla bohaterów?

Zanim jeszcze film się zaczął miałam przeświadczenie, że będzie dobry. Z tak wyjątkowym gronem aktorów nie mogło być inaczej. No i miałam rację! Okazał się nawet bardzo dobry. Nie było to arcydzieło, a w samej końcówce odniosłam wrażenie, że twórcy na siłę chcieli zwieńczyć tą kompilację bajek wyjątkowym morałem i tempo akcji nieco siadło. Mimo to film stał na stabilnym, dość wysokim poziomie. Kostiumy, scenografia - wszystko robiło wrażenie. Warto nadmienić, że Tajemnice lasu to musical. Jak można się zatem domyślić większość smutków, żali i radości bohaterowie wyrażali śpiewająco. Zwieńczeniem muzycznych eskapad jest zdecydowanie duet dwóch książąt - Goniącego Kopciuszka i Wielbiciela Roszpunki. Tekst, owszem zabawny, ale w połączeniu z choreografią pozostawia niezapomniane wrażenie!


Cóż, podsumowując: nie wywołuj wilka z lasu! Nie zbaczaj ze ścieżek! Nie uciekaj trzy razy temu samemu facetowi! Nie oddawaj krowy za fasolę! Nie daj się podpuścić ładnej buzi! No i oczywiście... nic nie jest takie "jak w bajce". Na prawdę warto wybrać się do kina!

8 komentarzy:

  1. Heh nie słyszałam o tym filmie, a widzę, że warto go obejrzeć. Ktoś miał naprawdę dobry pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nie widziałam zbyt wielu plakatów czy zapowiedzi, ale w kinach puszczali sporo trailerów. A pomysł - niezwykle ciekawy...

      Usuń
  2. Od dawna mam ten film na uwadzę i nie wiedziałam, ze będzie aż tak dobry. Może nie wybiorę się do kina, ale z pewnością obejrze w przyszości. I podoba mi sie nowa szata graficzna o wiele bardziej profesjonalna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda to prawda - nie trzeba koniecznie lecieć do kina, bo nie jest w 3D i można go spokojnie obejrzeć w domowej atmosferze :)
      I dziękuję za jakże miłą uwagę. Zawsze człowiekowi weselej, jak ktoś go pochwali.

      Usuń
  3. też widziałam i też mi się podobało :) Piosenka książąt genialna, dla mnie świetna jest jeszcze piosenka Kopciuszka na schodach pałacu. :)

    UWAGA SPOILER:
    zastanawiam się tylko czemu giną praktycznie same kobiety? Pomijając kochanego Wilka i Olbrzyma Panowie są nietykalni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zwróciłam na to uwagi... Ale cóż, może twórcy mieli na celu przestrzeganie kobiet przed "złymi" wyborami? Życie nie jest jak w bajce itp. Nie wiem, ale masz racje :)

      Usuń
  4. Byłam, świetny! A scena 'Agony' jest rewelacyjna! Bardzo podobała mi się ta musicalowa forma, soundtrack z pewnością warty uwagi. + Wyjątkowa 'No one is alone' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, bardzo dużo scen tutaj było wyjątkowych :)

      Usuń

Jeśli udało Ci się znaleźć chwilkę czasu, po to, aby przeczytać powyższy tekst, proszę, znajdź drugą chwilkę, aby wyrazić swoją opinię na jego temat.
Dla mnie ważny jest KAŻDY komentarz, każda informacja o tym, że ktoś tu był, poznał moje myśli. I pozostawił po sobie ślad :)