czwartek, 4 lipca 2013

"Kaznodzieja" - Camilla Läckberg

Seria: Czarna Seria
Tytuł: Kaznodzieja
Tytuł oryginalny: Predikanten
Autor: Camilla Läckberg
Ilość stron: 428
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ocena: 7/10

Po krótkim rozstaniu znów miałam przyjemność zagłębić się w lekturze kryminału Camilli Läckberg. Kaznodzieja okazał się kolejną na prawdę świetną książką! Do samego końca nie byłam pewna rozwiązania zagadki, którą próbowała rozwikłać policja z Fjällbacki.

W Wąwozie Królewskim zostaje znalezione nagie i potwornie okaleczone ciało niezidentyfikowanej kobiety. Jakby tego mało przy jej zwłokach znajdują się dwa szkielety, które musiały zostać przetransportowane z innego miejsca. Kto i po co zadał sobie tyle trudu? Policja próbując odnaleźć sprawcę odgrzebuje sprawę sprzed lat, która może mieć związek z ostatnimi wydarzeniami. Śladów jest mało, a pytań coraz więcej. Zaczyna się wyścig z czasem, gdy zaniepokojeni rodzice zgłaszają zaginięcie siedemnastoletniej córki... Prowadzący śledztwo Patrik Hedström musi zmierzyć się nie tylko z nakładem pracy, naciskami okolicznych biznesmenów i niechęcią świadków ale również humorami Ericki, która jest w zaawansowanej ciąży. Jak poradzi sobie w tej sytuacji i jak szybko uda mu się, razem z całą załogą komisariatu w Fjällbace, rozwiązać zagadkę?

Kaznodzieja okazał się zadowalającą kontynuacją Księżniczki z lodu. Nienarzucające się odniesienia do poprzedniej części pozwalają również na czytanie tej książki jak osobnej całości, ale znajomość pierwszego kryminału Camilli Läckberg pozwala na lepsze rozeznanie się w sytuacji osobistej głównych bohaterów. Tym razem nie byłam jednak tak oczarowana jak poprzednio, bo znałam, co prawda pobieżnie, schemat rozwiązania zagadki. Nie mam jednak autorce ani jej dziełu nic do zarzucenia! Ciekawe postaci, równie wciągająca akcja i nieprzewidywalność to cechy, które doskonale opisuję Kaznodzieję! Muszę też przyznać, że bardzo przypadł mi do gustu zabieg stosowany w kryminałach pani Läckberg - uzupełnianie powieści o wspomnienia lub rozważania sprawcy lub ofiary zbrodni.

Podsumowując - było to kolejne, bardzo miłe spotkanie z literaturą szwedzką, którego przedstawicielką jest Camilla Läckberg. Polecam bardzo mocno wszystkim czytelnikom lubującym się w kryminałach i trudnych do rozgryzienia zagadkach! :)

wtorek, 2 lipca 2013

"Trucicielka i inne opowiadania" - Eric-Emmanuel Schmitt

Tytuł: Trucicielka i inne opowiadania
Tytuł oryginalny: Concerto a la memoire d'un ange
Autor: Eric-Emmanuel Schmitt
Ilość stron: 245
Wydawnictwo: Znak
Ocena: 7/10 bardzo dobra

Opowiadania Schmitta znów zrobiły na mnie wrażenie. Oprócz samej treści zachwycam się również wydaniem - przepiękna okładka i na prawdę przyjemna dla oczu, ułatwiająca czytanie czcionka. Książka lekka, ale tylko objętościowo, bo tak całkiem "lekko" się jej nie czyta. Zmusza do refleksji i pobudzenia wyobraźni - prawdziwa uczta dla duszy! 


Trucicielka i inne opowiadania to zbiór czterech opowiadań i fragmenty dziennika autora, które zostały napisane podczas pracy nad książką. 

Czy stara kobieta na prawdę zabiła trzech swoich mężów i kochanka? Przez lata upierała się, że nie była winna ich śmierci, ale gdy w parafii pojawia się nowy, młody proboszcz postanawia wyznać mu na spowiedzi wszystkie swoje grzechy. Tylko czy zbrodnie, o których mówi Marie, są prawdziwe, czy może to tylko próba zdobycia kolejnego widza?

Co musi przeżywać ojciec, który z dala od lądu dowiaduje się o śmierci córki? Greg, któremu kapitan przekazał taką właśnie wiadomość, zamiast opłakiwać zmarłe dziecko zastanawia się, której z czterech córek nie zobaczy już więcej. Odkrywa przy okazji, że tak na prawdę nie zna żadnej z nich... 

Czy świadomość, że doprowadziło się do czyjejś śmierci może zmienić człowieka? Czy człowiek, który przeżyje tragiczny wypadek pozostanie takim, jakim był wcześniej? Axel i Chris to młodzi, nieźle zapowiadający się muzycy, których rywalizacja zmieniła na zawsze. Po latach odkrywają siebie na nowo, by utwierdzić się w przekonaniu, że nic nie jest takie, jakim to sobie wyobrażaliśmy.

Dlaczego dwoje ludzi żyje ze sobą przez tak wiele lat pomimo ciągłych zdrad, niedopowiedzeń i braku zaufania? Catherine pewnego dnia odkrywa, że z beztroskiej dziewczyny stała się poważną pierwszą damą, stwierdza też z całą pewnością, że już nie kocha swojego męża i to od bardzo dawna. Jakim więc uczuciem go darzy?

Bohaterów tych czterech opowiadań łączy jedna rzecz - obsesja. Paranoja na punkcie, rodziny, sławy i miłości. Każdy z nich doprowadzony jest do obłędu przez jedną myśl, jedną niemalże nieistotną rzecz, która na zawsze odciska piętno w człowieku. Mechanizm obsesji zostaje tu przedstawiony takim, jakim jest - zatruwa umysł i mąci myśli. W dzienniczku autora, który znajduje się na końcu, możemy poznać zdanie Schmitta na kilka kwestii poruszonych w Trucicielce... Przede wszystkim twierdzi on, że człowiek się nie zmienia, tylko jego czyny mogą być mniej lub bardziej dobre albo złe. Ja sama znalazłam tu kilka odpowiedzi na nigdy nie zadane pytania, które bardzo chciałam poznać.

Opowiadania czyta się szybko, nie są długie, ale zawierają w sobie wszystko to, co mieć powinny. Nie czuję niedosytu po przeczytaniu tej książki. Wręcz przeciwnie - jestem jakby bogatsza o nowe spostrzeżenia i zdecydowanie zachwycona opowieściami, które snuły się na kolejnych stronach Trucicielki... . Polecam na prawdę mocno! :)

poniedziałek, 1 lipca 2013

WAKACYJNY STOSIK

Jaki wspaniały początek lipca! Moje wakacje trwają trzy dni, a już czuję, że będą naprawdę wspaniałe! Dlaczego? Bo... Mam dziewięć nowych książek, które w sumie nie kosztowały mnie nawet 100 złotych! I to książek, które po pierwsze: od dawna chciałam przeczytać, po drugie: są lekkie i idealnie zmieszczą się do plecaka! Nic wspanialszego nie mogło mi się zdarzyć :)

OD GÓRY:
Niedokończone opowieści, J. R. R. Tolkien (wydanie kieszonkowe)
Niedokończone przez autora Władcy Pierścieni opowieści, zebrane i opracowane przez Christophera Tolkiena. Kilkanaście historii o świecie Númenoru i Śródziemia Pierwszej Drugiej i Trzeciej Ery czasów gdy rozgrywają się wydarzenia opisane we Władcy Pierścieni, Silmarillionie i Dzieciach Húrina . Opowieści o Tuorze, historia Galadreli i Keleborna, poszukiwania Pierścienia te i inne Niedokończone opowieści dają odpowiedź na pytania zadawane przez wszystkich zafascynowanych siłą i rozmachem wyobraźni Mistrza Śródziemia.

Trucicielka i inne opowiadania, Eric-Emmanuel Schmitt (zbiór opowiadań)
W swoim najnowszym zbiorze opowiadań Schmitt odkrywa prawdziwą potęgę uczuć. Ich moc. Jego bohaterowie ukrywają zbrodnie, brak im cierpliwości, jedynie w sytuacji kryzysowej przypominają sobie o tym, co jest dla nich najważniejsze. Na ich przykładzie Schmitt uczy nas czegoś ważnego - że nigdy nie jest za późno na zmianę, nawet jeśli nie zawsze dane nam będzie szczęśliwe zakończenie.

Dracula, Bram Stoker
"Dracula" to ponadczasowa historia najsłynniejszego wampira w dziejach literatury światowej. Stworzona przez Brama Stokera postać demonicznego transylwańskiego księcia Vlada Draculi, który żywiąc się ludzką krwią zachowuje wieczne życie, oraz emanujący z kart książki nastrój grozy i niesamowitość sprawiają, że od wielu pokoleń powieść zdobywa coraz to nowych czytelników.

Kaznodzieja, Camilla Läckberg
Kaznodzieja to pełna niespodzianek powieść kryminalna, która umiejętnie splata wątki z przeszłości z teraźniejszością.

Pewnego letniego ranka mały chłopiec w czasie zabawy w wąwozie leżącym nieopodal Fjällbacka odnajduje nagie zwłoki młodej dziewczyny. Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tanumshede stają przed bardzo skomplikowaną zagadką. Okazuje się bowiem, że pod ciałem dziewczyny leżą szkielety dwóch innych kobiet, które zaginęły pod koniec lat 70-tych...

Stara Baśń, Józef Ignacy Kraszewski (z opracowaniem)
Powieść, najsłynniejsza Kraszewskiego, przenosi nas w czasy dawnej Słowiańszczyzny. Historia miłosna jest ukazana na tle walk plemiennych. Popiel, jego zła żona, myszy...

PO PRAWEJ
Coś, co wprawiło mnie w największy zachwyt! Miłośnicy Jamesa Bonda w wydaniu Iana Fleminga - jeśli niedaleko Wam do Gdańska to czym prędzej przybywajcie na plażę! Nie dlatego, że fale rozbijają się o brzeg, a piasek grzeje stopy. Tylko właśnie dlatego, że przy głównym wejściu na plażę w Jelitkowie stoi biały namiot z książkami, a tam... Można dostać kilka książek o agencie 007, których prożno szukać obecnie w księgarniach!!!

Pozdrowienia z Rosji, Ian Fleming
- Imię: James. Wzrost: 183 cm. Waga: 76 kg. Budowa szczupła. Oczy niebieskie. Włosy czarne. Blizna na prawym policzku i na lewym ramieniu. Ślady po chirurgii plastycznej na grzbiecie prawej dłoni. Wszechstronny sportowiec. Nie używa przebrań. Języki obce: francuski i niemiecki. Dużo pali (specjalne papierosy z trzema złotymi paskami). Nałogi: pije, ale nie w nadmiarze, kobiety. Każde liczące się państwo ma akta Jamesa Bonda, brytyjskiego tajnego agenta. Śmiertelnie niebezpieczna rosyjska organizacja Smiersz postanowiła go wyeliminować ? przynętą jest Tatiana Romanowa. Jej zadaniem jest zwabić Bonda do Stambułu i tam go uwieść, podczas gdy jej zwierzchnicy zajmą się resztą. Kiedy Bond wpada w pułapkę, rozpoczyna się gra, w której 007 jest zarówno stawką, jak i nagrodą.

Operacja Piorun, Ian Fleming
Kiedy na Bahamach zjawia się przystojny Anglik, miejscowi widzą w nim tylko kolejnego cudzoziemca z portfelem wypchanym pieniędzmi, które szybko straci w kasynach. Ale James Bond nie myśli o pieniądzach – ma mniej niż tydzień, żeby odnaleźć dwie skradzione bomby atomowe, ukryte gdzieś w rafie koralowej. Udając zamożnego podrywacza, spotyka Domino, zmysłową zabawkę tajemniczego poszukiwacza skarbów Emilia Larga. Piękna Domino to jedyna szansa Bonda, żeby poznać kulisy tajemniczych poczynać Larga...

Szpieg, który mnie kochał, Ian Fleming
Vivienne Michel ma kłopoty. Próbując uciec od swojej skomplikowanej przeszłości, znalazła się w środku amerykańskich ostępów. Motel "Pod sennymi sosnami" jest bardzo daleko od cywilizowanego świata, w którym się wychowała. Dziewczyna jest także celem dwóch zdemoralizowanych morderców - perwersyjnego Sola Horrora i nieubłaganego Spluwaka Moranta. Kiedy niespodziewanie w motelu pojawia się charyzmatyczny Anglik, Vivienne z miejsca traci dla niego głowę. Aby jednak nie straciła jej naprawdę Bond musi ocalić ja przed śmiertelnym niebezpieczeństwem.

Tylko dla Twoich oczu, Ian Fleming (zbiór opowiadań)
Zaskakujące wypadki i piękne dziewczyny, które nie są tym, kim się wydają, to chleb powszedni w życiu Jamesa Bonda. A kiedy 007 wkracza do akcji, jednego można być stuprocentowo pewnym: będzie się dużo działo. Bez względu na to, czy Bond ma do czynienia z zabójstwem kubańskiego bandyty w Ameryce, czy pracuje nad rozbiciem międzynarodowego gangu heroinowego, zawsze doprowadza sprawę do końca – oczywiście z właściwą sobie elegancją.

opisy pochodzą ze strony lubimyczytac.pl

czwartek, 27 czerwca 2013

"Stażyści" | Film

Tytuł: Stażyści
Tytuł oryginalny: Intership, The
Reżyseria: Shawn Levy
W rolach głównych: Vince Vaughn, Owen Wilson
Premiera: 5.06.2013 (świat), 21.06.2013 (Polska)
Produkcja: USA

W ramach ostatnich dni roku szkolnego postanowiliśmy wybrać się do kina, zanim wszyscy rozjadą się na wakacje. Czemu padło na Stażystów? Ktoś oglądał zwiastun, jeszcze ktoś inny czytał opis fabuły... Do tego wszystkiego profil klasy przecież również zobowiązuje i, jak przystało na rasowych uczniów mat-fiz-infu, poszliśmy na film o Google. Przyznaję - dawno tak głośno się nie śmiałam w kinie!

Billy (Vince Vaughn) i Nick (Owen Wilson) to dwaj kumple, którzy od lat pracują razem sprzedając zegarki. Technika poszła jednak do przodu, komórki zastąpiły tradycyjne czasomierze i firma została zamknięta. Dwaj bezrobotni panowie "po czterdziestce" nie widzą dla siebie perspektyw, gdy nagle jeden z nich znajduje informację o letnim stażu w Google. A w zasadzie o rozmowie kwalifikacyjnej na staż... Nie mając nic do stracenia Billy i Nick postanawiają spróbować swoich sił i odpowiadają na ogłoszenie. Tak dostają się do świata, którego nie rozumieją, poznają i współpracują z ludźmi, którzy mogliby być ich dziećmi, a na dodatek czują się totalnie zagubieni! Nie trwa to jednak długo, bo mimo różnicy wieku i zainteresowań Billy i Nick wraz z Nehą, Stuartem, Yo-Yo i Lyle'm tworzą niesamowity zespół i odnajdują się w tym zagmatwanym świecie Google'a. Czy mając na pokładzie czwórkę zorientowanych w nowinkach technologicznych i postępach techniki dzieciaków oraz dwójkę "staruszków", którzy nie potrafią obsługiwać poczty e-mail można konkurować o zatrudnienie z grupami złożonymi z sześciu mózgów? Pewnie, że tak!

Zgodnie z oczekiwaniami film Stażyści okazał się świetną komedią! Było tu zawartych kilka dobrych rad na przyszłość i złote myśli głównych bohaterów oraz przesłanie głoszące "uwierz w siebie", "w grupie raźniej" i "zawsze jest czas by coś zmienić". Na szczęście było to tak sprawnie wplecione w fabułę, że przyjmowałam wszystko bez mrugnięcia okiem, jak część większej całości - bardzo zabawnej z resztą. Bo kto by się nie uśmiał widząc dwóch dorosłych facetów pośród tłumu studentów, do tego wszyscy siedzą w kolorowych czapeczkach z wiatraczkami! Billy i Nick wszystko robią na opak, używają porównań, których nikt nie rozumie, a do tego zupełnie nie rozumieją co się wokół nich dzieję. Oto najlepszy przykład: w ramach żartu koledzy z grupy kazali im poszukać profesora Charles'a Xavier'a, który rzekomo napisał kod do programu, w którym mieli znaleźć błąd. Dokładnie im go opisali i... nie spodziewali się, że "staruszkowie" wezmą to na serio i rzeczywiście znajdą kogoś kto odpowiadałby ich charakterystyce. W filmie jest cała masa zabawnych sytuacji, żarcików i nieporozumień. Oglądając Stażystów nie ma opcji żeby się nie zaśmiać lub chociaż raz nie złapać za głowę i krzyknąć: ja też tak chcę! Trzeba zobaczyć, żeby to poczuć!

Oprócz na prawdę świetnej fabuły i dobrego humoru film ma wiele innych atutów. Jednym z nich zdecydowanie jest obsada. Jak zwykle fantastyczny w rolach komediowych Owen Wilson i równie zabawny, dający się lubić Vince Vaughn stanowili przed kamerami świetny duet. Do tego młodzi, pełni energii oraz wdzięku Tiya Sircar, Josh Brener, Dylan O'Brien i Tobit Raphael, którzy tworzyli zgrany i pełen indywidualizmu zespół. Po prostu tej grupy nie dało się nie polubić! Stażysta powala również na kolana ścieżką dźwiękową. Może "powala na kolana" to niezbyt trafne określenie dla głośnej, wręcz imprezowej muzyki, ale w połączeniu z filmem daje niesamowitego kopa i wzmacnia przekaz. Jest kolejnym elementem, który daje odbiorcy pozytywną energię i wiele uśmiechu! Przy okazji trzeba też dodać, że film jest jedną wielką reklamą Google - nie pojawiają się w nim żadne inne produkty (no może oprócz wspominanego Instagrama i Facebooka), ale to sprawia, że jest bardziej "googlowaty".

Z całego serca polecam, bo Stażyści to bardzo zabawna i "na czasie" komedia. Zdecydowanie nie można się nudzić oglądając ten film! Czas ruszyć się do kin!